bardzo ładna, obczajcie jak na tym rozdaniu mega wyglądała http://www.youtube.com/watch?v=bWGNsP26ttQ
Jak by człowiek miał tyle pieniędzy ile ona, też by świetnie wyglądał. Zero w niej kobiecości, jak patrze na jej twarz to zastanawiam się czy to na pewno kobieta - ale to jest wielki plus, i takich aktorów potrzeba ;D
A po za tym, jest świetną aktorką.
Zero kobiecosci, to jest w twojej szkapowatej Jolie, ty takze brzydka jak noc na Syberii. Zawisc to bardzo brzydka cecha.
Swank ma swietne cialo, duzy urok osobisty, jest piekna. jolie nawet cyckow nie ma.
Nie jest ładna... jest zadbana, a mimo wszystko mi się podoba. Aktorsko - Meryl Streep swojego pokolenia. Talent doskonały. Nawet w kiepskich filmach gra świetnie.
W "Boys Don't Cry" potrafiła tak wczuć się w rolę 'męską', że niemal mnie zauroczyła. Jest perfekcyjna w swojej grze
Gdyby uroda była podstawową matką sukcesu w Hollywood, to
Maggie Smith, Helena Bonham Carter czy Jessica Lange niewiele by znaczyły.
Maggie Smith zupełnie inna epoka; Helena Bonham Carter jej kariery nie znam zbyt dobrze, ale brzydka nie była, a pierwsze co wpada w oko na castingu to wygląd nie talent (choć tu się mogę mylić); Jessica Lange - poważnie, sądzisz, że jej debiut aktorski w superprodukcji jaką był king kong zawdzięcza talentowi, a nie urodzie? Hilary Swank wypłynęła na roli transeksualisty, to mówi samo przez się.
moim zdaniem Helena Bonham Carter była bardzo piękna w młodości, po prostu zawsze miała bardzo specyfizny styl, który odciągał uwagę od jej urody
To prawda, choć nigdy nie odbierałam jej jako jednoznacznie brzydkiej. Ma wymagającą urodę, raczej dla konesera, ale z zakusami na ładną, a nawet bardzo ładną, jak się jej zrobi dobry makijaż.
Kilkukrotnie spotkałem się ze stwierdzeniem, że "Hilary Swank zamieniła się twarzą z koniem" - zawsze powtarzam: "koń źle na tym wyszedł". Hilary Swank jest jedną z najpiękniejszych kobiet wszechczasów.