Nolan to chyba najbardziej przereklamowany obecnie rezyser.
Poza trylogia Batmana (ktora wyszla mu srednio) obejrzalam
sobie Bezsennosc, Prestiz i Incepcje - jedna wielka nuda, a
Porownanie do genialnego Kubricka to po prostu przesada!
po pierwsze nie uwazam zeby byl gorszy od Aronofsky'ego czy Finchera ktorym wyszlo z 4-5 dobrych filmow czyli praktycznie tyle samo co Nolanowi jezeli mowimy o poziomie, po drugie jaka nuda ? chyba inne filmy byly brane pod uwage wzgledem komentarza i po trzecie przesada to jest pisanie o Kubricku genialny
Nolan może nie ma wielkiego dorobku filmowego, ale wszystkie jego filmy trzymają bardzo dobry poziom. Gdyby nie Nolan to filmy o Batmanie skończyłyby się na filmie Batman i Robin. Gdyby jego trylogia nie odniosła sukcesu Batman już pewnie nie powróciłby do kin. To dzięki Nolanowi ta postać przetrwała. A jeśli chodzi o nazwanie Prestiżu i Incepcji(Bezsenności nie widziałem więc się nie wypowiadam o tym filmie) jedną wielką nudą to w takim razie nie mamy o czym rozmawiać.
Och, jaka krytyka oburzonych :)
No nic, skoro ktos lubi rozwleczone sceny plus
Malo realistyczne dialogi - esencja kina Nolana,
To niech mu bedzie... koles robi kazdy film na jedno i to
Samo kopyto. Pod tym wzgledem nigdy nie dorowna Kubriclowi
Bo ten pan umial stworzyc kazdy rodzaj filmu: wojenny, kostiumowy,
Thriller, obyczajowy, itp - Barry Lyndon, Fullmetal Jacket, Lolita, Mechaniczna
Pomarancza czy Oczy szeroko zamkniete. I zawsze jego filmy przykuwaly czymd uwage,
Nie byly monotematyczne i sklanialy do myslenia.
Ponawiam pytanie, wg Cb gdy ktoś lubi kino Nolana to nie może lubić Kubricka i na odwrót, tak ? Ja w każdym ich filmie znajdę coś dla siebie i wgl ich nie porównuje, bo to bez sensu...
Nie, wcale nie chodzilo mi o to, ale bardziej o te przesadzone zachwyty nad
Nolanem, ktorego filmy w moim odczuciu zwyczajnie przereklamowane.
Poza muzyka i gwiazdorska obsada, nic specjalnego
Kubrick tworzyl dziela, a Nolan po prostu filmy.
"przesadzone zachwyty nad Nolanem, ktorego filmy w moim odczuciu zwyczajnie przereklamowane"
No właśnie, w twoim odczuciu, to po pierwsze. Po drugie, zastanawiam się jak można użyć słowa "przereklamowany" w odniesieniu do Nolana, a przynajmniej do wymienionych przez ciebie filmów. Wg ciebie reżyser jest bezwartościowy tylko dlatego, że tworzy filmy o specyficznym charakterze? To nie jest żadna wada, a raczej dodatkowy walor. Zresztą taki przykładowy Aronofsky czy bracia Coen również tworzą filmy z charakterystycznym (dla siebie) klimatem. Nie jest to ani żadna nowość, ani coś niewłaściwego.
Kubrick...Kubrick...Kubrick... mam wrażenie jakbyś poza nim świata nie widziała. Nie bulwersuj się tak.
Do "wielkiej nudy" odnosić się nie mam zamiaru bo i nie dostrzegam w tym sensu ;)
isild87 zgadzam się z Tobą i Twoją opinią na temat Nolana. Jak dla mnie też jest przereklamowany. Chociaż przyznam się, że do takiego wniosku skłoniło mnie obejrzenie Interstellar.
Są, byli i jeszcze będą lepsi od niego.
No dzieki, wreszcie ktos rozsadny :)
Ja sama dalam kiedys chyba z 8/10 Mrocznemu Rycerzowi, ale tylko i wylacznie ze wzgledu na dobre aktorstwo Bale'a, Freemana, Eckharta no i genialnego Ledgera.
No właśnie. Koleś zrobił znane i kasowe filmy z mega świetnymi aktorami. I przez to ja sama miałam sentyment. Dodatkowo plusowało to, że sam pisze scenariusze. I tyle.
Tutaj akurat się zgodzę. Jeden z najbardziej przereklamowanych reżyserów w ogóle. Kręci nadęte gnioty, a fanboye walką konia do największych bzdur i idiotyzmów. Poza pierwszym "Batmanem" to chyba same pierdoły wyszły spod jego ręki.
Obejrzyj więc Memento. To jedyny jego film do którego nie mam zastrzeżeń. Reszta to zwykłe blockbustery udające coś więcej czym nie są. A Batmana powinien zrobić Verhoeven z czasów gdy robił Robocopa - swój najlepszy film.
No, "Memento" jeszcze nie znam akurat. Ale sceptycznie bardzo podchodzę pod filmy, który nakręcił. Poza pierwszym "Batmanem" to same rozczarowania. A jak się wyrazi opinię to "To Nolan, Ty się nie znasz!".
Memento jak na razie jego najlepszy film w jego dorobku przynajmniej nie tak efekciarski no i "Śledząc"też dobry taki kameralny ale ma klimat...
Hmm, przyznam sie koledze, ze akurat Memento nie obejrzalam sobie jeszcze. Choc moze powinnam? :)
Moim zdaniem jednym z plusów filmów Nolana jest szybkie tępo, dzięki czemu się nie nudzę. Za to uważam, że nudniejsze są zdecydowanie filmy Finchera (szczególnie Zodiak w drugiej części filmu). A jeśli chodzi o Mrocznego rycerza to nie znam lepszego filmu o superbohaterach. A jeśli chodzi o Incepcje to w ostatnich latach nie było lepszego filmu science fiction.
Jak mozna porównywać Nolana do Kubricka?? To tak, jakby porównać kino akcji Jamesa Camerona do "łubudu" Michaela Baya... Litości... Nie ten poziom (przynajmniej na razie) :)
Ten powyższy wpis miał żartobliwy charakter.
Ja też nie mam pojęcia, jak ludzie mogą porównywać Nolana z Kubrickiem.
Przecież powszechnie wiadomo, że twórca Odysei Kosmicznej nie ma startu do CHRISTophera Nolana, objawienia kinematografii i najwybitniejszego umysłu na kuli ziemskiej.
Nie tylko w mojej. Tak mówią wszyscy znawcy kina.
Egzystencjalne traktaty, filozoficzne rozważania na temat istoty przemocy i stosunku społeczeństwa do jednostki oraz antywojenne satyry nie mogą równać się z nolanowskimi arcydziełami o potędze miłości!
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
