Tytuł filmu odnosi się do bardzo starego przesądu, który mówi, że wampir (czy tam inny nieumarły) nie może wejść do domu bez wyraźnego zaproszenia. Ta sama sytuacja m.in w "Miasteczku Salem" oraz kilku aktualnych serialach o wampirach...
To samo było w świetnym anime "Shiki" o wampirach.
Fajnie, że pokazali co się stało jak weszła bez zaproszenia.
Ale aktorka była dziewczyną i wyglądała jak dziewczyna.
Ogólnie właśnie ten pomysł (jakoby Eli była chłopcem po kastracji) jest totalnie idiotyczny i zepsuje każdemu wrażenie o filmie, gdy się o tym dowie.
Autorce odbiło wplatając ten wątek.
Zamiast zrobić piękną historię o wampirzycy i chłopcu z dramatem, krwią i przemocą.
Dlaczego komuś miałoby się popsuć wrażenie po filmie przez płeć Eli? Moim zdaniem ten wątek był ciekawszy niż prosta historia chłopca i dziewczynki, którzy się w sobie zakochują. Ludzie, otwórzcie się trochę na inność i trudniejsze tematy, zamiast ciągle wałkować najprostszy możliwy scenariusz, który każdy zna. Poza tym postać Eli gra dziewczyna i on wygląda jak dziewczyna, bo mali chłopcy są delikatni i dziewczęcy. I jeżeli to że Eli wygląda jak dziewczyna to dla ciebie oznacza, że w porządku jest żartować o wejściu w niego to pozdrawiam serdecznie, nie oceniam.
Co jest ciekawego w czymś tak obrzydliwym?
Dodatek geja czy transwestyty również uczyniłby ten film ciekawszym według ciebie?
Poza tym mali chłopcy nie są dziewczęcy, ale chłopięcy. Ogólnie o wiele bardziej nieznośni niż dziewczynki w ich wieku.
A tytuł "Pozwól mi wejść", to pytanie odnośnie zezwolenia na wejście do mieszkania.