Film ma jedną główną zaletę- świetny scenariusz. Do tego wszystkiego należy zwrócić uwagę na
naprawdę dobrych aktorów drugiego planu. Tak naprawdę jedyną wadę tego filmu jest niski budżet,
który czuć w niemal każdym ujęciu. W horrorze, zwłaszcza takim jest to dość frapujące. Oczekujemy
ładnego widowiska, które będzie straszyć, a nie powodować uczucie zażenowania. Chciałbym aby
zrobiono ten fulm przy bardzo dużym budżecie, scenariusz już jest..:)
a ja nie chciałbym, wystarczają mi efekty takie jakie są, bo to między innymi dzięki temu ten film, ma tak świetny klimat
No to prawda, ten minimalistyczny, wręcz taki agorofobiczny klimat, niemal jak z filmów Polańskiego jest genialny. Ja jednak chciałbym aby z szacunku do świetnego scenarzysty i reżysera, ten film otrzymał duży budżet i aby ten mógł pokazać nam wszystko co chciał. Ogólnie uważam, że Darabont jest jakiś taki..nielubiany..Robi świetne filmy a nie dostaje dużych budżetów na swoje kolejne projekty. Why?
Niski budżet można temu filmowi z łatwością wybaczyć. Ja też przy pierwszej scenie walki z mackami nie wiedziałem, czy mam się bać czy śmiać. Ale dzięki świetnemu scenariuszowi, dialogom i atmosferze, można przymknąć oko na kiepskie efekty. W końcu nie one są w tym filmie najważniejsze.
Macki były faktycznie źle zrobione, ale za to te wielkie kroczące stwory wyglądały już super - chciałbym widzieć w kinie. Film bdbr, jeden z lepszych w tematyce scifi-horror.
Przypominam tylko, że scenariusz to pochodna książki S. Kinga, więc nie jest to zasługa nikogo związanego z filmem. Oni odpowiedzialni są jedynie za wykonanie, które jest... Co do najlepszego niskobudżetowego horroru, to zdaje się, że kolega nie widział "Martwego Zła" albo "Coś", które są w porównaniu do tego, jak arcydzieła kina.