Jak dla mnie to był zwykły film z akcji z trochę urozmaiconą fabułą i nietuzinkowymi efektami specjalnymi. Zakończenie jest denne i niewarte oskara. Tym bardziej, że Nolan ma chyba tendencje to niejasnych zakończeń, które nie mają w sumie żadnej głębi. Ale nie ma co się dziwić widzom, że wysoko oceniają ten film. W porównaniu to chłamu, jakie jest obecnie produkowany na masową skalę film wydaje się perełką. Ludzie zauważają pewne pierwiastki prawdziwej sztuki i to im się podoba sprawiając, że czują się lepsi. "Niezły" w moim mniemaniu jest jak dla mnie jak najbardziej dobrym określeniem wartości dzieła.

Ja po obejżeniu incepcji w kinie - kiedy to miód lał się z recenzji i wszystkich opinii - wyszedłem z seansu zniesmaczony prostotą tego filmu. Miałem wrażenie, że jest to średni film sensacyjny z "popularnymi" aktorami, a film był wbrew temu co wszyscy mówili bardzo prosty i nieskomplikowany, za to sztucznie zakręcany, osobiście kolejne "poziomy" filmu nie tworzyły nic ciekawego, odkrywczego ani zaskakującego a jedynie zmieniały krajobraz. Wszystko nadal było przedstawione w prosty i oczywisty sposób jak dla małpek, tak żeby sie nikt nie musiał zastanowić co tam na prawdę się działo bo wszystko dali na talerzu, tylko powiedzieli że jest zakręcone.

Nie wiem czy to co napisałem ma jakiś sens, ale podsumowując film mnie mocno rozczarował pod względem "złożoności".

No niestety, najbardziej zaskoczyło mnie (po pochlebnych opiniach innych), że w filmie nie było niczego zaskakującego. Jedyny plus za muzykę, efekty specjalne też mnie nie powaliły na kolana.