i lubię np. Prestiż, uważam, że ma magiczny klimat zresztą również za sprawą tematyki
jak imponuje mi wielowątkowość Incepcji
to uważam Batman: Początek za film położony we wszystkim
w tym filmie po prostu nic nie zagrało
ani aktor grający Batmana (spec od psycholi, tutaj nie jest wiarygodny), ani jego dziewczyna, ani Gary Oldman w kompletnie nijakiej roli
monotonna muzyka
nie wiem skąd zachwyty, ślepe uwielbienie