Świetnie się zaczął, miałem już nadzieję na rasowy film psychologiczny. Szkoda, że im dalej, tym Nolan przycisnął w swoim stylu, czyli w kierunku łamigłowkowo-akcyjniakowym. Jednak i to wyszło mu zupełnie dobrze, do czego przyzwyczaił w późniejszych filmach. Ciekawy pomysł, który można zrealizować przy niewielkim budżecie.
Jestem świeżo po seansie. I powiem krótko..podszedłem do niego trochę nieprzygotowany - przyzwyczajony do filmów Nolana z budżetami liczonymi w milionach , a nie tysiącach dolarów - ale..warto było oglądać. Choćby dla samej końcówki , która (wg. mnie) jest najlepszym elementem tego filmu.Pytanie : Co można zrobić mając ograniczony budżet? Postawić na fabułę i scenariusz , bo przy niskich kosztach ,chyba tylko to może zadecydować o sukcesie filmu.Także..pełen sukcs C.N. To pewnie tym filmem stworzył podwaliny dla swojej przyszłej kariery.
Na jakiej podstawie tak twierdzisz? Wg. mnie jest jeden z lepszych (może nie najlepszy, ale naprawdę niezły i to przy jakim budżecie!) filmów Nolana, który tak jak napisał ynte stworzył podwaliny dla jego przyszłej kariery. Możesz twierdzić, że jest najsłabszy, ale reżyser nie miał takiego budżetu i reklamy jak późniejsze (wspaniałe zresztą) dzieła. Pozdrawiam.