Z portalu BLOGMEDIA24
Z filmem "Dunkierka" mam poważny problem. Historia opowiedziana przez reżysera "Interstellara" to nietypowy dramat wojenny o humanistycznej wymowie, ale też sugestywny obraz będący w moim przekonaniu ukrytą polityczną agitacją związaną ścisle z aktualnymi wydarzeniami w Europie.
Wyjaśnię...
Film ciągnie się jak flaki z olejem. Żadnego poczucia osaczenia. Po prostu Nolanowska słabizna w przeciwieństwie do jego poprzednich filmów. Szkoda czasu.
Amerykanie to potrafią. Rosjanie są w tym mistrzami, i tylko my celebrujemy samą klęskę. Oczywiście ktoś napisze, że ucieczka brytyjskiego korpusu ekspedycyjnego bez sprzętu i uzbrojenia, a także niedobitków francuskich i polskich - to sukces. Pomijając fakt, że wujek Adolf na taką ewakuację pozwolił, wstrzymując...
Nie ma zbędnych scen, wzbudził emocje, nie ma nudy, świetnie ukazane historie z różnych stron, zgrabnie splecione ze sobą
No i masz. Film skrojony na miarę produkcji Walta Disneya. Zero realizmu okropieństwa wojny. Kolejny zestrzelony samolot kolejny zatopiony okręt. A miało być tak konkretnie, jest natomiast cukierkowo. Na plaży przy bombardowaniu ciała unoszą się i spadają w niezmienionej postaci, nawet mundurki zabitych jak spod igły....
więcej
że tak dobry film, tak specyficzny film wojenny dostaje tak niskie oceny od jakichś dzbanów, a najwięcej łapek w górę mają komentarze krytykantów.
Czy w ludziach nie ma już za grosz wrażliwości artystycznej? Nadeszły wieki średnie? Czas chwytać za maczugi i szukać jaskiń?
Ciekawa sprawa.
Wielopłaszczyznowa narracja czasowa + wykwintna symfonia dźwięku, muzyki i obrazu. Natomiast co do samej treści to hmmmmm...
W sumie 8/10 :)
Nie ma zbytnio przerysowanych dialogów, jest ich raczej mało, ale są znaczące. Świetny Hardy, jak zwykle mało mówi, ale sama jego obecność i wzrok odzwierciedlają sytuacje. Zaczyna się spokojnie by wejść w z impetem w drugie stadium. Wspaniali młodzi aktorzy, jeszcze mnie znani, (Harry dał radę i to nawet nieźle ) niby...
więcej
Lubie filmy wojenne, ale ten kompletnie nie przypadł mi do gustu. Jeden wielki chaos. Troche akcji w powietrzu, na łajbach, na ladzie - masakra. W wielu momentach nie wiadomo o co chodzi. Lepiej zainwestować swój czas na film " Przełęcz ocalonych". Bezdyskusyjnie lepszy.
Wszystko ok, ale nigdy nie zrozumiem,po co do takiego filmu, do takiej roli angażować akurat tak dobrego, co rozumiem, ale zapewne i drogiego aktora? Cele podniesienia prestiżu produkcji? U Nolana? Przecież to mógł zagrać nawet Karolak, bo przez większą część Hardy miał niewidoczne zęby i jakoś by to było...
Film technicznie zrealizowany jest bez zarzutu, całość ogląda się jednak dosyć ciężko, widz nie ma przerwy ponieważ na ekranie bitwa trwa praktycznie cały film. Natomiast poprawność polityczna osiągnęła szczyt. Po 70 latach od zakończenia II wojny, w filmie o niej słowo "Niemiec" nie pada ani razu, słyszymy za to, iż...
więcejFilm zrobiony na siłę, zupełnie bez pomysłu. Nie ma w nim nic godnego uwagi. Aż dziw bierze, że Nolan stworzył coś takiego. To właśnie swojemu nazwisku zawdzięcza tak wysokie oceny za ten marny i nijaki film.
Powiem tak: nie czuje ani zachwytu, ani filmu. Nie chce mi sie myśleć co autor miał na myśli, ani usprawiedliwiać nudy wizją artystyczną rezysera. Poczucie zagrożenia istniało na początku filmu, potem bylo sztuczne pompowane przez muzykę, niespójna z obrazem Brytoli stojących w kolejkach do morza. Pare dobrych scen....
więcejZ czego ten zachwyt, fakt historia w której cywile ratują żołnierzy łapie za serce ale jej opowiedzenie przez Nolana toż to dramat. Film ciągnie się jak flaki z olejem, po wyjściu miałem odczucie jakbym oglądał film trzech bohaterów: facet w łódce, pilot i latający po brzegu żołnierz. Sceny przeskakiwały z jednej...
Film mi się nie podobał. Brak jakiegoś głównego wątku w fabule. Bardzo mało dialogów. Ciągla, podnośna muzyka po jakimś czasie męczy. Scenariusz bez logiki. Nie wiem pewnie ktoś będzie się podniecał tym, ale całkowity brak pokazania wroga, czy nawet go nazwania też nie na korzyść filmu jak dla mnie. Może to w imię...
Według Google Maps odległość między Dunkierką a Dover to około 80 km. Zdrowy człowiek pokonuje wpław około 2 km na godzinę, więc nasz pływak musiałby płynąć około 2 doby jednostajnym tempem. Mając również na uwadze takie czynniki jak zmęczenie, prądy morskie, ciężki strój oraz przypuszczenie że żołnierz nie był raczej...
więcej
dla mnie film nudny, głupio i irytująco budowane napięcie za pomocą muzyki - przesadzone i przekombinowane, żadnej gry aktorskiej.
ogólnie strata czasu.